czwartek, 29 marca 2012

Psie sesje.

Zaczną od tego, że niezwykle przykre jest zachowanie niektórych osób, naprawdę trzeba uważać komu się podaje adres... Ciekawi mnie tylko po co się wtrącać w nieswoje sprawy. Przez zazdrość? Próbę wychowywania? Czy czyste chamstwo...?

Tym czasem zapowiedź sesji Sawy.
Sesja miała miejsce w niedziele, do kolejnej mam obrobić zdjęcia, a po ich dostarczeniu pieniążki zostaną przelane na jamniczkę Agatkę z nowotworem, która szuka swojego miejsca na Ziemi i Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Kaliszu.
Sawa niekoniecznie chciała się dogadać z aparatem, ale nie ma rzeczy niemożliwych.



W niedziele miałam również sesję Bazziego w typie rottweilera, zdjęcia wkrótce, bo z ich obróbką nie mam takiego pośpiechu ;)

1 komentarz: