niedziela, 22 stycznia 2012

Bez zbędnego gadania.

Bez tłumaczeń, że się nie da, że nie ma warunków, możliwości, miejsca...
Wszystko to jest jeśli są chęci. Żałuję, że nie mam zdjęć backstage'u. Byłoby widać, że w trakcie zdjęć nie ma gdzie nogi postawić, a obiekt rozświetlają lampki na biurko.

Dla jasności psu krzywda się nie dzieje ; ) Wręcz przeciwnie, za każde zdjęcie dostaje smaczki, a gdy widzi aparat od razu radośnie merda ogonem : )

Pierwsze zdjęcie to protest przeciwko trzymaniu zwierzą na uwięzi.
Z takiego miejsca jest właśnie Kora.

Drugie inspirowane kalendarzem, bo czemu by nie dosłodzić własnego psa : )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz